Jest lipiec, mamy środek lata, nadeszła pora wakacji, słońca, zdecydowanie mniejszej ilości ubrań. Wreszcie przyszła pora, na pokazanie sylwetki, na którą starannie pracowaliśmy cały rok. Jak doskonale wiemy, wymarzone ciało to nie tylko trening i dieta. To także naturalne i bezpieczne wsparcie dla naszego organizmu, w postaci przemyślanej suplementacji. Jak to wygląda w praktyce?
Wybierasz kilka spalaczy tłuszczu, patrzysz na skład i otwierasz oczy ze zdziwienia, myśląc "Co to w ogóle jest? Czy to bezpieczne? Działa, czy nie działa?". Oczywiście nie jesteśmy w stanie opisać absolutnie wszystkiego, w jednym artykule, ale dzisiaj przyszła pora na ujawnienie całej prawdy o najpopularniejszych składnikach, jakie spotkasz w spalaczach tłuszczu, fat burnerach itp. Oczywiście pragnę zaznaczyć na wstępie, że pomijam tutaj zakazane substancje i opisuję tylko te, które mają naukowe potwierdzenie i mogą być sprzedawane na terenie Unii Europejskiej. Zapraszam do lektury.
- Garcinia Cambogia
- CLA
- Kofeina
- Ekstrakt z zielonej herbaty
- Ekstrakt z gorzkiej pomarańczy
- Ekstrakt z pieprzu czarnego
- Podsumowanie
Garcinia Cambogia
Znana w Polsce jako tamaryndowiec malabarski, który naturalnie występuje w Indonezji, a jej uprawy spotkać możemy na terenie południowej Azji oraz zachodniej i centralnej Afryki. Znana od setek lat i bardzo często wykorzystywana przez Hindusów, którzy przypisują jej nadnaturalne właściwości, które leczą reumatyzm, wpływają korzystnie na układ pokarmowy oraz krwionośny.
Na początku lat 90-tych zaczęto badać Garcinie Cambogię pod kątem wpływu na odchudzanie. Istnieją badania, które pokazują nawet 50% wzrost redukcji tkanki tłuszczowej pomiędzy grupą placebo a grupą, która przyjmowała 1200 mg tamaryndowca dziennie. Wynik ten wygląda bardzo obiecująco.
CLA
Czyli sprzężony kwas linolowy, który znajdziemy w mięsie, olejach roślinnych lub też nasionach, takich jak słonecznik. Patrząc bliżej na jego strukturę, jest on organicznym związkiem chemicznym z grupy nienasyconych kwasów tłuszczowych. Nawiązując do badań opublikowanych w 2009 roku, w "The Journal of Nutritional Biochemistry, CLA pomaga walczyć z otyłością, wpływa na metabolizowanie tłuszczy, antyoksydację naszego organizmu oraz pomaga regulować poziom cukru we krwi.
Ciekawostką jest, że kwas linolowy zawiera w swoim składzie Omega-6, które w tej określonej formie zachowuje się podobnie jak Omega-3, czyli znacznie korzystniej wpływa na nasze zdrowie, niż Omega-6, która pochodzi z innych źródeł. Występuje aż 28 różnych form kwasu linolowego, przy czym wszystkie wykazują podobne właściwości. Nie istnieje konkretnie określona dawka CLA, jaką powinniśmy przyjmować, jednak proponuję spożycie oscylujące w okolicach 150 – 210 mg, w zależności od diety i trybu życia. Badania pokazują, że nawet ekstremalne dawki, w okolicach 7 g na dobę nie wpływają niekorzystnie na nasze zdrowie.
CLA, Zielona herbata i l-karnityna, w jednym produkcie! Sprawdź !
Bez wątpienia posiada korzystne działanie na strukturę naszego ciała i przyjmowana regularnie zmniejsza ryzyko przybierania na wadze. Często wiele osób wypowiada się źle na temat kofeiny, wskazując na jej negatywny wpływ na samopoczucie i funkcjonowanie. Można łatwo spotkać opinie, że kofeina powoduje rozdrażnienie, problemy sercowe i utrudnia zasypianie. W większości wypadków wynika to z faktu przyjmowania bardzo dużych dawek w ciągu doby. Jedno espresso zawiera od 80 do 120 mg kofeiny.
Pora na szybką matematykę, znam przypadki, że ktoś pije przedtreningówkę, dwie trzy kawy, czasami napój energetyczny, wszystkie w kilkugodzinnych ramach czasowych. Łatwo policzyć sobie, że bez trudu przekracza się wtedy 500 mg dziennie, dobijając nawet do 1 grama. Wtedy zgodzę się, kofeina może nieść efekty uboczne, jednak racjonalnie stosowana staje się zdecydowanym sprzymierzeńcem w walce z tłuszczem. Staraj się, żeby 500 mg było absolutnie górną granicą, przy czym rozkładaj tę ilość równomiernie, na 8-10 godzin. Jeśli posiadasz problemy z ciśnieniem lub układem sercowym – ogranicz kofeinę do minimum.
Ekstrakt z zielonej herbaty
Głównym jego składnikiem jest galusan epigallokatechiny, w skrócie EGCG, będący flawonoidem o właściwościach przeciwutleniających. Badania wykazują, że zielona herbata teoretycznie wykazuje najmniejszy wpływ na bezpośrednią utratę masy ciała, jednak po pierwsze, jest absolutnie najbezpieczniejsza, a po drugie, posiada szereg zalet, które sprawiają, że powinien po nią sięgnąć każdy z nas. Bez wyjątku.
Regularne dostarczane polifenole, zawarte w zielonej herbacie, obniżają poziom cholesterolu, wzmacniają kości, poprawiają procesy trawienne oraz mają potężne działanie antyoksydacyjne, które obniża poziom "hormonu stresu", jakim jest kortyzol. Popularna "Green Tea" pomaga regulować poziom cukru we krwi, przyspiesza metabolizm, dodaje energii i pomaga zwalczyć uczucie łaknienia. Myślę, że w tej kwestii niczego już nie muszę dodawać.
Ekstrakt z gorzkiej pomarańczy
Czyli Citrus aurantuim extract, pochodzi z owoców wiecznie zielonego drzewa, jest cennym źródłem synefryny i oktopaminy, które w połączeniu z kofeiną wpływają na proces lipolizy, z jednej strony nasilając uwalnianie kwasów tłuszczowych, z drugiej zwiększając wydatek energetyczny i nasilając spalanie w mitochondriach komórkowych. Dlaczego jest taka popularna?
Po raz pierwszy jej działanie zostało potwierdzone w 2002 roku, na uniwersytecie medycznym w Waszyngtonie. Zastąpiła ona zakazaną efedrynę, roślinny alkaloid, bardzo popularny w spalaczach tłuszczu, do momentu, kiedy zanotowano coraz więcej przypadków negatywnego wpływu i łatwą możliwość przekroczenia dopuszczalnej dawki. Synefryna zawarta w gorzkiej pomarańczy wykazuje podobne działanie, jednak w 100% bezpieczne, bez skutków ubocznych. Zwiększa ona tempo przemiany materii, niweluje apetyt, poprawia koncentrację i energię.
Ekstrakt z pieprzu czarnego
Zwany także Piperyną, czyli alkaloid występujący w ziarnach pieprzu czarnego, który nadaje mu charakterystycznego, ostrego smaku. Piperyna znajduje się w "skorupce" pieprzu i staje się coraz bardziej popularna. Wykorzystywana jest w wielu spalaczach tłuszczu lub nawet jako monopreparat, ze względu na swoje właściwości odchudzające i przyspieszające termogenezę naszego ciała (wzrost wydatku energetycznego).
Co ciekawe, pieprz czarny blokuje powstawanie komórek tłuszczowych, działa antybakteryjnie i zapobiega starzeniu się komórek. Do bardzo ważnych właściwości Piperyny możemy zaliczyć poprawienie trawienia i wchłaniania witamin przez nasz organizm. Badania wskazują, że już 15 mg tej substancji korzystnie wpływa na przyswajanie witamin z grupy B, resveratrolu czy witaminy A.
Dlaczego warto stosować piperynę, jeśli jest składnikiem tak popularnej przyprawy? Piperyna to jedynie 5% całego ziarna pieprzu, więc niemożliwym jest uzyskanie odpowiedniej dawki bez podrażnienia naszego układu pokarmowego.
Podsumowanie
Jak widać, wszystkie te nazwy nie są takie straszne, jak mogło się początkowo wydawać. Jeśli popytacie wśród znajomych, zapewne znajdą się osoby, które na przytoczone wyżej składniki stwierdzą "Nie działa!" lub "Jadłem i nie schudłem". Dlaczego tak się dzieje? Zawsze powtarzam to samo. Spalacze wspierają odchudzanie, a nie odchudzają same w sobie. Zapamiętajmy tę złotą zasadę.
To trochę tak, jakby kupić bieżnię, wstawić ją do piwnicy i liczyć na to, że się schudnie. Tak się nie stanie. Dlaczego warto stosować spalacze? Otrzymujemy dwie podstawowe rzeczy, w zasadzie trzy, jeśli spojrzeć na to z innej perspektywy. Pierwsza z nich to korzystny wpływ na nasz metabolizm, druga, to dodatkowa porcja energii, której często brak na treningach, a trzecia, która często jest niedoceniana, to placebo. Dlaczego jest to takie ważne?
Kiedyś przeczytałem zdanie, które zapadło mi w głowie do dziś- "wszystkie dobre rzeczy dzieją się w naszej głowie". Moim zdaniem dobrze oddaje to istotę rzeczy. Biorąc spalacz "nakręcasz" się podświadomie, że musi się wydarzyć coś pozytywnego. Motywujesz się, by ruszyć tyłek sprzed telewizora, bo przecież bierzesz spalacz. Nie ważne co Cię napędza, liczy się efekt. Połącz te trzy zalety stosowania spalaczy, a sukces przyjdzie do Ciebie.
Chcesz pozbyć się tłuszczu? Poznaj naszych 10 rad, jakie mamy dla Ciebie!