Boostery testosteronu - jakich składników szukać ?

Boostery testosteronu, to jak sama nazwa wskazuje, produkty, które mają na celu zwiększyć poziom naszego testosteronu, głównego męskiego hormonu steroidowego i anabolicznego. To on warunkuje jakość naszego życia.

Często osoby, słysząc słowo "testosteron", kreują sobie w głowie wizję napakowanego mięśniaka, który połowę życia spędził ze strzykawką w ręce. Prawda jest jednak taka, że każdy z nas posiada w sobie określony poziom testosteronu. To, co najważniejsze, to żeby jak najdłużej utrzymywać go na naszym maksymalnym poziomie. Gwarantować to będzie budowanie odpowiedniej jakościowo masy mięśniowej, brak problemu otyłości brzusznej, dobre samopoczucie i zdolności seksualne.

Plusy mogę wymieniać bardzo długo. Wszystko wydawałoby się bajecznie proste, gdyby nie fakt, że współcześni mężczyźni bardzo często cierpią na zaburzenia poziomu tego hormonu. Nie mówię tutaj o Panach w starszym wieku. To już praktycznie problem, który może dopaść każdego z nas. Dlatego niezwykle ważna jest profilaktyka, odpowiedni styl życia i okresowe wspieranie się właśnie boosterami testosteronu. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej tej grupie produktów i sprawdzimy, co można spotkać w ich składzie! Zapraszam do lektury. 

1. Zbyt duże oczekiwania
2. Najlepsze składniki w boosterach testosteronu!
3. Podsumowanie

Zbyt duże oczekiwania

Działa, czy nie działa? To jedne z tych produktów, po które sięga wiele osób, ale nie każdy jest pewien ich działania. Prawda jest taka, że boostery testosteronu oczywiście działają i pozwalają czerpać korzyści z ich stosowania, jednak nie mają nic wspólnego z poziomem testosteronu, jaki możemy uzyskać po jego iniekcji. Nie możemy mieszać tych pojęć.

Boostery testosteronu zawierają naturalne składniki, bardzo często pochodzenia ziołowego, witaminy i minerały, a ich rola ogranicza się do uzyskania maksymalnego, genetycznego poziomu testosteronu. Jeszcze raz zaznaczam, że nie ma to nic wspólnego ze "sterydami". Przy czym warto zaznaczyć, że nie posiadają żadnych skutków ubocznych i są całkowicie bezpieczne. Nie powodują one zachwiania naszej gospodarki hormonalnej i mogą być stosowane przez każdego.

Jeśli wyda Ci się, że maksymalny poziom genetyczny to za mało i chcesz czegoś więcej, to polecam wybrać się do lekarza i sprawdzić, jak faktycznie wygląda Twój stan. Bardzo często okazuje się, że booster jest jak najbardziej zalecany. Zapytacie pewnie, co powinno znaleźć się w najlepszych produktach w tej kategorii? Biorąc pod uwagę, że na polskim rynku znajdziemy ich dziesiątki, jak nie setki, uważam, że przyszła pora Wam pomóc. Wyciągnąłem to, co najważniejsze, tak, żebyś nie miał najmniejszego problemu z wyborem!

Najlepsze składniki w boosterach testosteronu!

Tribulus terestris, czyli buzdyganek naziemny, gatunek rośliny z rodziny parolistowatych. Występuje powszechnie na terenie Australii, Afryki, Azji oraz Europy. Roślina wykorzystywana jest w tradycyjnej medycynie chińskiej i indyjskiej jako środek tonizujący. Czynnikiem aktywnym jest przede wszystkim protodioscyna (saponina). Wykazano (badania na izolowanych tkankach), że roślina ta wzmaga erekcję i działa jako afrodyzjak na niektóre gatunki zwierząt. Mechanizm działania nie jest do końca poznany.

Przypuszcza się, że protodioscyna powoduje uwalnianie tlenku azotu w ciałach jamistych penisa oraz podnosi poziom testosteronu, dihydrotestosteronu i dehydroepiandrosteronu we krwi. To najpopularniejszy składnik boosterów testosteronu, warto spojrzeć na poziom jego standaryzacji. Idealnym rozwiązaniem wydaje się zastosowanie monopreparatu i połączenie go z wieloskładnikowym produktem.

Kwas D-asparginowy (DAA), na podstawie przeprowadzony badań, można stwierdzić, że DAA jest w stanie zwiększyć poziom testosteronu. Suplementacja kwasem d-asparaginowym w istocie może wywoływać zwiększone uwalnianie hormonu uwalniającego gonadotropiny (GnRH) z podwzgórza, hormonu luteinizującego (LH) i hormonu wzrostu (GH) przez przysadkę mózgową, i wspomnianego testosteronu. Z racji wpływu, jaki wywiera na poziom hormonów, substancja ta może mieć bardzo szerokie zastosowania we wspomaganiu wysiłku fizycznego w rozmaitych dyscyplinach sportowych, zwłaszcza siłowych. Regularna suplementacja przyczynić się może do wzrostu siły i masy mięśniowej oraz poprawy regeneracji powysiłkowej.

Ekstrakt z kozieradki, znana także pod angielską nazwą Fenugreek, który pochodzi głównie z terenów Indii, Turcji, Chin, Maroko i zachodniego wybrzeża Afryki. Gatunek rośliny zielnej z rodziny bobowatych. Inne nazwy zwyczajowe to fenegryka, greckie siano, kozioroźnik, boża trawka. Łacińska nazwa foenum-graecum oznacza "greckie siano".

Nasiona Kozieradki są bogatym źródłem galaktomannanów. Są również źródłem saponin, takich jak diosgenina, jamogenina, gitogenina, tigogenina. Surowiec działa osłaniająco i przeciwzapalnie na błonę śluzową przewodu pokarmowego oraz (zastosowany zewnętrznie) na skórę, w związku z tym jest stosowany w chorobie wrzodowej i w stanach zapalnych skóry (czyraki, egzemy, ropnie). Nasiona kozieradki mogą również obniżać poziom cholesterolu i cukru we krwi. Warto zwrócić również uwagę, na korzystny wpływ na poziom cholesterolu we krwi oraz nasilenie retencji azotu, który jest niezwykle ważny dla wszystkich osób trenujących sporty siłowe.

Maca, zyskuje coraz większą popularność, najczęściej pochodzi z peruwiańskiego pasma górskiego o nazwie Andy. Maca, a w zasadzie jej korzeń, wpływa na poziom naszej energii i siły. Przez tutejsze ludy uważana jest za bardzo mocny afrodyzjak, poprawiający, kondycję seksualną i libido. Uważa się, że Maca ma bezpośredni wpływ na jakość naszej erekcji. Uprawiana od przeszło 2000 lat, po raz pierwszy przez plemiona Inków, Maca ma właściwości adaptogenne, czy niweluje skutki stresu i pozwala przywrócić w organizmie naturalny balans.

Ciekawostką jest, że została ona wpisana na listę pokarmów, które zabierają ze sobą kosmonauci NASA podczas swoich podróży kosmicznych. Wszystkie te właściwości wyglądają bardzo imponująco, dlatego trudno się dziwić rosnącej popularności.

Witamina D, przez wielu nazywana "witaminą słońca", która ma ogromny wpływ na stan naszych kości i zębów, oczywiście ta kwestia nie podlega dyskusji, jednak to, co kluczowe, a wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, witamina D ma także ogromny wpływ na naszą gospodarkę hormonalną. Istnieją badania, które pokazują, jak długotrwała suplementacja witaminy D wpływa na poziom testosteronu. Różnica, pomiędzy grupą przyjmującą regularnie 3332 IU witaminy D zanotowała nawet 20% wzrost poziomu testosteronu w odniesieniu do grupy, która przyjmowała placebo. Ogromnie zachęcam, do przyjmowania od 2000 do 5000 IU dziennie. Pamiętajmy, że witaminy z grupy D, E, K , A wchłaniają się wraz z obecnością tłuszczy, więc witaminę D można połączyć z kwasami Omega-3.

Witaminy z grupy B, to one pełnią kluczową funkcję w procesie tworzenia enzymów i hormonów w naszym ciele. To jedne z najważniejszych witamin dla osób aktywnych. Warto spojrzeć na poziom tych witamin w momencie, kiedy wybieramy nasz preparat multiwitaminowy. Warto wspomnieć, że Witaminy z grupy B łagodzą napięcie nerwowe, pozytywnie wpływają na nastrój, a także poprawiają pracę naszego mózgu.

Ekstrakt z brokułu ma silne właściwości przeciwutleniające, uważa się, że zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych, a także wspomaga procesy związane z niwelowaniem tzw. stresu oksydacyjnego, spowalniając tym samym np. procesy starzenia. Brokuły zmniejszają także ryzyko wystąpienia chorób serca, poprawiają kondycję układu kostnego. Wywierają także korzystny wpływ na funkcjonowanie przewodu pokarmowego, stanowią źródło błonnika, a także żelaza. Często niski poziom testosteronu, szczególnie u młodych mężczyzn uwarunkowany jest nadmiernym stresem i szybkim tempem życia. Dlatego właśnie niezwykle ważne jest walczenie z jego skutkami.

Wspieraj swój organizm!

Saw palmetto, popularna palma sabałowa, roślina należąca do rodzaju arekowatych, naturalnie występująca na terenach Ameryki Północnej. Owoce sabalu są źródłem fitosteroli. Palma sabałowa ma bezpośredni wpływ na obniżenie aktywności metabolitów, które prowadzą do przerostu gruczołu krokowego i łysienia, a także podnosi poziom testosteronu i obniża poziom estrogenu. Warto zwrócić uwagę na korzystny wpływ na poziom cholesterolu.

Żeń-szeń to roślina, której właściwości wykorzystywane były w tradycyjnej medycynie ludowej. Surowcem używanym do celów leczniczych jest korzeń, który zawiera szereg związków aktywnych biologicznie (wykazano obecność ponad 200), takich jak np.: poliacetyleny, flawonoidy, związki azotowe, kwasy tłuszczowe, witaminy rozpuszczalne w wodzie, olejki eteryczne, a także najważniejsze z nich, czyli ginsenozydy (należące do saponin triterpenowych). Żeń- szeń posiada wszechstronnie korzystne działanie na organizm ludzki – zwiększa wydolność fizyczną, psychiczną i intelektualną, poprawia witalność, wykazuje właściwości przeciwutleniające, adaptogenne, wzmacniające układ odpornościowy, opóźnia procesy starzenia. Nie jest natomiast polecany osobom z nadciśnieniem, kobietom ciężarnym i karmiącym.

W suplementacji sportowej ekstrakty z korzenia żeń-szenia stosowane są, jako element wspomagania parametrów wysiłkowych (przede wszystkim kondycji tlenowej) i regeneracji potreningowej. Cieszą się dużą popularnością i dobrymi opiniami wśród sportowców różnych dyscyplin, na każdym poziomie wytrenowania. Korzeń żeń-szenia stosowany jest także przez osoby aktywne intelektualnie, studentów, biznesmenów, managerów, pracowników naukowych, osoby obciążone stresem. Polecany również wszystkim chcącym poprawić zdolności seksualne.

Podsumowanie

Pamiętajmy zawsze, że boostery testosteronu nigdy nie zagwarantują nam kilkukrotnego wzrostu poziomu testosteronu. Nie da się uzyskać takiego efektu w sposób naturalny. Mogą one wspierać funkcjonowanie naszego organizmu, redukować skutki stresu i regulować naszą gospodarkę hormonalną. Moim zdaniem to i tak bardzo dużo, dlatego przychylam się do sięgania po produkty z grupy boosterów testosteronu. Teraz poznałeś już najważniejsze składniki, pora zatem wybrać swój ulubiony produkt! Pozdrawiam i zapraszam do czytania kolejnych artykułów.