Czy spalacze tłuszczu działają?

Jeden z bardziej kontrowersyjnych środków stosowanych w suplementacji. Jedni nie potrafią sobie wyobrazić życia bez spalaczy tłuszczu, inni twierdzą, że jest to bełkot marketingowy, który jest pogonią osób leniwych za magiczną pigułką, która przy minimalnym nakładzie pracy zapewni perfekcyjną, dociętą sylwetkę. Skąd wynikają te skrajnie opozycyjne opinie? Czy spalacze tłuszczu działają? Kiedy przychodzi na nie odpowiednia pora? Co na to nasze zdrowie? Dzisiaj porozmawiamy sobie szerzej o tych kwestiach i dokonamy obiektywnej oceny. 

Jak działa spalacz tłuszczu?

Spalacze tłuszczu nazywane są także termogenikami, ponieważ ich główną funkcją jest nasilenie produkcji ciepła w trakcie aktywności fizycznej, a co za tym idzie, bardziej efektywne spalanie kalorii podczas treningu. Tutaj pojawia się pierwszy ważny punkt. Trening- to on jest kluczowy dla efektywnego wykorzystania spalacza. Jedno idzie w parze z drugim. Trening i substancje spalające żyją ze sobą w ścisłej synergii, która powoduje, że całkowity wydatek energetyczny jest większy. Innymi słowy, zjawisko termogenezy, czyli zespołu przemian i procesów metabolicznych jest nasilone. Jak to działa?

Wyobraź sobie, że Twój organizm to jedna wielka machina, pełna trybików i połączeń. W momencie, kiedy wprawiasz ją w ruch, poszczególne elementy zaczynają się nagrzewać. Nasze ciało jest jednak niezwykle sprytne i stara się za wszelką cenę doprowadzić do utrzymania stałej, najbardziej optymalnej temperatury. Nic jednak nie dzieje się samo i potrzeba bardzo dużej ilości energii, żeby nasze ciało się "nie ugotowało". Energia ta pozyskiwana jest z dostępnych źródeł. To w prostej linii prowadzi do redukcji masy ciała. Tyle filozofii w tej bardzo groźnie brzmiącej nazwie.

W tym miejscu warto wspomnieć o stymulantach, które zawiera większość spalaczy tłuszczu. Kofeina lub naturalne ekstrakty- to one odpowiadają, za nasilenie naszych procesów metabolicznych i co bardzo ważne, dodają nam niezbędnej dawki energii. Dlatego tak wiele osób używa spalaczy tłuszczu zamiennie z przedtreningówkami. Na tym polu faktycznie działanie obu produktów może się pokrywać. Dlatego nigdy nie stosujemy ich razem, ponieważ ciężko jest kontrolować efekty stymulantów, których za duża dawka może powodować dyskomfort i odwrotne działanie niż zakładamy.

Oczekiwania przerastają rzeczywistość

Główną przyczyną, dla której wiele osób twierdzi, że dany spalacz nie działa, kiedy inni się nim zachwycają, są zbyt duże oczekiwania. Będę z wami szczery. Spalacz, bez względu na jego cenę, nie pozwoli nigdy zgubić 10 kilogramów w miesiąc. Jeśli na starcie masz takie oczekiwania, to musimy Cię rozczarować. Nawet jeśli znalazłby się taki środek, to ja podziękuję. Dlaczego?

Tak drastyczne wahania wagi spowodowane przyjmowaniem jakiegoś środka mogłoby skończyć się tragicznie. Zawsze pamiętajmy o powyższej metaforze, że spalacz i trening są jak dwójka dobrych kolegów. W duecie są niezastąpieni, jednak osobno nie znaczą już tak wiele. W zasadzie to powinna być trójka kolegów, ponieważ do tej wizualizacji dochodzi dieta, która ma również bardzo wielkie znaczenie, jeśli nie najważniejsze. Tutaj pojawiają się schody. Podjadamy, siedzimy przed telewizorem, nie przykładamy uwagi, co pojawia się na naszym talerzu, a potem przychodzimy na siłownię, pochodzimy trochę po bieżni i spada szereg oczekiwań do losu.

Wychodząc z tego amoku niezadowolenia, sięgamy po spalacz, bo przecież "wtedy muszę schudnąć" i dalej ślepo liczymy na cud. Wtedy przychodzi zderzenie z rzeczywistością. Spalacz to nie złoty środek, a jedynie bardzo dobre wsparcie dla Twojej redukcji i ułatwienie ogromu pracy, jaki musisz włożyć w swoją własną sylwetkę. Jedynie? Użyłem chyba złego słowa, ponieważ to ogromny plus!

Dla kogo spalacz tłuszczu?

Praktycznie dla każdego. To dość prosta odpowiedź. Jest jednak małe "ale"...jak zawsze. Jeśli mam być szczery, odradzam sięgania po spalacz bez uporządkowania swojej diety i treningu. Zadbaj o odpowiednią ilość spożywanych kalorii, jakość przyjmowanego pożywienia i zobacz, jak będzie się zachowywał Twój organizm. Potem przemyśl swój trening. Postaw na treningi siłowe przeplatane sesjami cardio i interwałów.

Nie rzucaj się na głęboką wodę! Jeśli zaczniesz od 1000 kcal i 6 treningów w tygodniu, to co zrobisz za dwa miesiące? Wystartujesz w ultramaratonie? Szybciej nie zawsze znaczy lepiej. Pamiętaj, że rozpoczynając swoją walkę o lepszą sylwetkę, będziesz musiał co tydzień "atakować" swój organizm coraz intensywniej. Zostaw sobie pewien "bufor zapasu". Tłuszcz jest jak inteligentny, ale wredny "ktoś", kto znalazł swój lokum, jest mu dobrze i nie zamierza go opuszczać. Tym lokum jesteś Ty! Jak postarać się o wieczny nakaz eksmisji?

Wystarczą trzy słowa, które oddadzą istotę rzeczy. Dieta, trening i spalacz tłuszczu. Wszystko z głową, zaangażowaniem i bez kompromisów. Spalacz działa proporcjonalnie do ilości włożonej pracy. Głowa do góry, gwarantuję, że satysfakcja z dobrze przeprowadzonej redukcji jest bezcenna!

Czy spalacze są bezpieczne?

Przez moment wokół spalaczy panował negatywny, czarny PR. Spowodowane to było stosowaniem substancji, które z czasem stały się zakazane, ponieważ mogły wywoływać szereg negatywnych skutków. Dzisiaj wygląda to całkowicie inaczej. Każdy produkt dopuszczony do legalnego obiegu musi przejść kontrolę, mieć w 100% legalny skład i nie ma tutaj odstępstw. Pamiętaj jedynie, żeby zawsze wybierać sprawdzone źródła. Duże sklepy, które oficjalnie sprzedają swoje produkty, są najlepszym kierunkiem, jaki możesz wybrać. Grupa docelowa to praktycznie każdy, z wyjątkiem osób, które mają konkretne przeciwskazania, jak choroby serca, problemy z nadciśnieniem lub układem nerwowym.

Jeśli jesteś całkowicie zdrowy, spalacz jest bezpieczną opcją. Pamiętaj jedynie, by dokładnie przeczytać etykietę i stosować się do jej zaleceń. Nie raz widziałem, jak ktoś otwierał spalacz, stwierdzał, że pewnie ta dawka jest dla lamusów i w mgnieniu oka aplikował dwa razy tyle. Jasne, w większości przypadków nic złego się nie stanie, pytanie tylko, po co? Pamiętasz zasadę, więcej nie znaczy lepiej? Jeśli już jesteśmy przy kwestii bezpieczeństwa, to zdecydowanie odradzam łączenie spalaczy z przedtreningówkami. Uważałbym także na dodatkowe stymulanty takie jak napoje energetyczne czy kawa w nadmiernych ilościach.

Allnutrition Burn4All Extreme - szybkie spalanie już dzisiaj!

Podsumowanie

Spalacze to zdecydowanie produkty, które działają i mogą skutecznie wspierać nasze odchudzanie. Warto pamiętać jednak o dwóch rzeczach. Po pierwsze, nie istnieje bezpieczny preparat, który wywoła przysłowiowy cud. Tłuszcz nie topi się jak lody na plaży. Po drugie, niezbędnym elementem tej układanki jest trening i dieta. Nie ma tutaj drogi na skróty. Jeśli połączysz te wszystkie trzy elementy, otrzymasz doskonały i kompletny sposób na walkę z tłuszczem. Widziałem przypadki, gdzie bardzo dobry trening, dieta i spalacz przynosiły niesamowite efekty po kilku tygodniach. Wszystko zależy od Ciebie, Twojej motywacji i zaangażowania. W kwestii spalaczy jesteśmy zdecydowanie "na tak"!