Zawsze powtarzam, że nie samą klasyczną suplementacją żyje człowiek. Czasami warto spróbować czegoś nowego. Staramy się stale odpowiadać na Wasze pytania i oczekiwania, dlatego bardzo aktywnie rozwijamy linię produktów "food'owych" i bezustannie szukamy inspiracji i innowacji.
Dzisiaj mamy dla Was krótką charakterystykę naszych trzech ostatnich premier. Mowa tutaj o jagodach goji, suszonej żurawinie i nasionach chia, czyli idealny kuchenny "trójkącik", bez którego żadna fit kuchnia nie może się obejść. Poznamy dzisiaj wady i zalety tych produktów, ich właściwości i zastosowanie. Nie wiem, jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać! Jedziemy!
- Jagody Goji, co to w ogóle jest?
- Jagody Goji – właściwości i zastosowanie
- Nasiona Chia, warto czy nie?
- Nasiona Chia – właściwości i zastosowanie
- Suszona żurawina – czym to się je?
Jagody Goji, co to w ogóle jest?
Jagody Goji są stosowane w tradycyjnej medycynie chińskiej od ponad 2000 lat. Niektóre legendy mówią, że jagody goji zostały zjedzone przez mnichów w Himalajach tysiące lat temu i zanurzone w gorącej wodzie, aby pomóc w medytacji i poprawie zdrowia, witalności, długowieczności, energii i wytrzymałości. Jagody goji to pewnego zakorzeniona, marketingowa nazwa kolcowoju chińskiego (łac.lycium chinense), co wydaje się dobrym krokiem, a już na pewno łatwiejszym do wypowiedzenia i zapamiętania.
Nasze jagody są niskokaloryczne, beztłuszczowe, bogate w błonnik i co najważniejsze, wypełnione potężną ilością antyoksydantów. Jagody Goji rozwijają się w typie rośliny boksowatej należącej do rodziny roślin Solanaceae. Ta rodzina roślin obejmuje również inne owoce i warzywa, takie jak ziemniaki, pomidory, bakłażany i papryczki chili. Jagody goji są również niesamowicie bogate w białko i to pełnowartościowe, bo składające się z 19 różnych aminokwasów!
Jeżeli jesteśmy już przy wymienianiu nieocenionych mikro i makroelementów zawartych w kolcowoju, to dodam, że znajdziemy tutaj spore pokłady witaminy C, A, B2, selenu, potasu i żelaza. Brzmi nieźle prawda?
Jagody Goji – właściwości i zastosowanie
Przeszliśmy gładko przez krótką charakterystykę naszych jagód, przyszła teraz pora na zasadnicze działanie. Po pierwsze musimy wskazać tutaj wysokie działanie przeciwutleniające, czyli wspomagające walkę z wolnymi rodnikami, poprawę odporności naszego organizmu (głównie dzięki wysokiej dawki witaminy C), korzystny wpływ na nasz wzrok (za sprawą zeaksantyny, która znajduje się w siatkówce naszego oka), wątrobę i skórę. Dodatkowo regularne spożywanie jagód goji pozwala stabilizować poziom cukru we krwi. Nic dziwnego, że przez wielu uważane są za absolutny „superfood”!
Jagody goji są bardzo „trendy” w ostatnich latach. W internecie znajdziecie dziesiątki prostych, kulinarnych przepisów wykorzystujących te „magiczne” jagody. Ogranicza Was tylko wyobraźnia. Ja osobiście polecam je jako dodatek do porannej owsianki, deserów, wypieków, czy owocowego szejka z dodatkiem białka. Jeżeli lubisz „coś na słodko”, możesz z powodzeniem dodać jagody goji do ryżu.
Sprawdź nasze naturalne Jagody Goji w najlepszej cenie!
Nasiona Chia, warto czy nie?
Nasiona Chia to kolejny „superfood”, który staje się coraz bardziej popularny. Prawidłowo przygotowane nasiona chia są niezwykle łatwe do strawienia, pożywne i bardzo bogate w makroelementy! To także niezwykle uniwersalny dodatek do potraw, który ma niezwykle korzystny wpływ na nasze zdrowie. Chia, to tak naprawdę szałwia hiszpańska, pochodząca z Meksyku i Gwatemali. Kluczowe są jej nasiona, które używane były jeszcze przez Azteków.
Nasiona szałwii hiszpańskiej zawierają 20% białka, 34% tłuszczu, 25% błonnika pokarmowego. Już na samym początku zaczyna się nieźle! Do tego dochodzi spora ilość przeciwutleniaczy, takich jak kwas chlorogenowy i kawowy, myrycetyna, kwercetyna i kemferol. Ponadto zawierają cenne dla zdrowia człowieka składniki mineralne: żelazo, magnez, cynk, fosfor, a także wapń i witaminy: E, B1, B3. Olej z nasion chia zawiera bardzo wysokie stężenie kwasów tłuszczowych omega 3 i 6, które występują w optymalnym dla naszego organizmu stosunku.
Nasiona Chia – właściwości i zastosowanie
Nieprzypadkowo opisujemy w jednym artykule jagody goji i nasiona chia. Oba te „superfoody” mogą się doskonale uzupełniać. Oba posiadają bardzo wysoki potencjał antyoksydacyjny i znacząco wpływają na naszą odporność. To, co odróżnia te drugie, to bardzo wysoka zawartość błonnika. Warto zwrócić uwagę, że nasiona chia bardzo dobrze wiążą w sobie wodę, co sprawia, że szybko czujemy uczucie sytości, jedząc je. Dodatkowo następuje spowolnienie trawienia węglowodanów i wchłaniania cukrów prostych. To jednak nie koniec.
Chia poprawiają kondycję włosów, skóry i paznokci (w składzie znajdziemy wapń, cynk i żelazo) oraz poprawiają przemianę materii, dzięki wysokiej zawartości leptyny. Podsumowując – nasiona chia bez wątpienia zasługują na miano „superfoodu” i podobnie jak jagody goji mogą być z powodzeniem wykorzystywane jako dodatek do posiłków lub jako baza do niesamowitych, dietetycznych deserów! Kto chociaż raz miał okazję zjeść taki deser, wie, o czym piszę!
Suszona żurawina – czym to się je?
Na temat żurawiny pewnie każdy z Was słyszał najwięcej, dlatego dzisiaj poświęcimy jej odrobinę mniej uwagi. Nie, żeby żurawina była gorsza w naszym „trójkąciku”. Jest zwyczajnie dużo bardziej spopularyzowana. Żurawina to w swojej pierwotnej formie krzewinka, która dostarcza jadalnych jagód. To właśnie o niej tyle hałasu.
Jej lecznicze właściwości znane są już od końca XIX wieku, kiedy to po raz pierwszy zaczęto zastanawiać się nad wpływem konsumpcji żurawiny na drogi moczowe. Współcześnie już wiemy, że możemy „wyciągnąć” z niej znacznie więcej. Owoce żurawin to bogactwo witaminy A, C, witamin z grupy B i flawonoidów, których spożywanie może zmniejszać ryzyko chorób serca, powstawania zakrzepów i dodatkowo utlenia cholesterolu, co dodatkowo pozwala utrzymać odpowiedni poziom „dobrego” cholesterolu HDL. Żurawina to także silne działanie przeciwbakteryjne, zapobiegające w dalszej perspektywie wrzodom żołądka.
Odejdźmy już od tych zdrowotnych właściwości i porozmawiajmy o tym, co wszystkich interesuje najbardziej, a mianowicie smak i zastosowanie kulinarne. Suszona żurawina to dopełnienie naszego trio. Słodka, intensywna w smaku, lekko kwaśna… praktycznie idealna! Nadaje się zarówno do sałatek, jak i deserów, a nawet sosów do mięsa! Uniwersalność jak się patrzy! Zalecamy poddawać ją możliwie jak najmniejszej obróbce termicznej, no i oczywiście nie przesadzajmy z jej ilością, nadmiar spożywanej żurawiny może być tuczący, jednak czego się nie robi dla jej smaku!
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.